• Talentownia

            • Zuzanna Filipowska

            • Moje zamiłowanie do plastyki zaczęło się we wczesnych latach dzieciństwa, zawsze lubiłam bazgrać coś na kartce, albo lepić z plasteliny. Rodzice często chodzili ze mną na darmowe warsztaty, a ja z wiekiem próbowałam nowych rzeczy. Szycia i robótek ręcznych nauczyła mnie babcia, siedziałyśmy i robiłyśmy na drutach lub na szydełku, w ten sposób powstawały pluszaki, szaliki, okrycia na kubki i wiele innych rzeczy. Rodzice zawsze wspierali mnie w rozwijaniu pasji i zapewniali potrzebne przybory. Mam bujną wyobraźnię, więc nigdy nie brakuje mi pomysłów, a że tworzę w różnych technikach, ma duży wybór różnych możliwości. Mama i tata zabierali mnie i moją siostrę na wystawy np. do Trafostacji, na wystawę obrazów Fridy Kahlo i Diego Rivery, oraz na wiele innych. W czwartej klasie trafiłam na świetnego pana od plastyki, na którego lekcje czekałam z niecierpliwością przez cały tydzień. To on wzbudził we mnie jeszcze więcej kreatywności i przyjął mnie na swoje kółko, na które chodziłam do ósmej klasy, i pewnie chodziłabym nadal gdyby nie sytuacja z pandemią. Opowiadał z zaangażowaniem i pasją o ciekawych artystach, stylach i ogólnie o sztuce, aż chciało się słuchać. Wygrywałam prawie każdy konkurs plastyczny w szkole, pojechałam też na międzyszkolny konkurs i zajęłam tam pierwsze miejsce. Później trafiłam do Pałacu Młodzieży, gdzie wykonałam wiele prac, z których byłam bardzo zadowolona, ale chodziłam tam tylko przez rok. Mój były nauczyciel plastyki pokazał mi street art I takich artystów jak Banksy czy Jean Michel-Basquiat, którzy wywarli na mnie duże wrażenie. Do dziś mam kontakt z panem Wojtkiem i cieszę się z tego bardzo. Na kółku plastycznym, jak wspomniałam na wcześniejszych slajdach, w większości przerabialiśmy i tworzyliśmy meble, ale robiliśmy też np. scenografię do przedstawień szkolnych, obrazy na płótnie, prace na akcje charytatywne. Inspiracje biorę najczęściej ze zdjęć w Internecie, które dają mi pomysły na moje prace. W większości jednak jest to moja wyobraźnia, nierzadko również wrażenia po wycieczkach. Brzoskwinię wykonaną suchymi pastelami narysowałam zachwycona słonecznymi krajobrazami oglądanymi na wakacjach we Włoszech. Lubię próbować nowych rzeczy, zachwyca mnie to, że malując, mam nieskończoną możliwość tworzenia nowych kolorów i co chwilę mam pełno pomysłów na wykonanie nowego obrazka, lub projektu np. krzesła. Zamierzam dalej rozwijać swoją pasję, rodzice mnie w tym wspierają i mam nadzieję, że może niektóre moje pracy będą w przyszłości znane.

    • Kontakty

      • IX LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Bohaterów Monte Cassino w Szczecinie
      • (91) 433 31 97
      • (91) 433 67 62 (nieczynny)
      • plac Mariacki 1 70-547 Szczecin Poland
      • 1. Księgowość 2. Płace 3. Kierownik gospodarczy 4. Pokój nauczycielski 5. Pedagog 6. Informatyk 7. Pielęgniarka 8. FAX 9. Sekretariat
    • Logowanie