Dzisiaj, 18 maja, przypada rocznica zdobycia masywu Monte Cassino przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
Bohaterowie tej bitwy są patronami IXLO.
O godz.13:00 wszyscy uczniowie szkoły wraz z nauczycielami odśpiewają hymn szkoły- "Czerwone maki na Monte Cassino".
W tym roku obchody święta szkoły odbędą się w czwartek, 1 czerwca, ze względu na trwające jeszcze egzaminy maturalne.
A już dziś zapraszamy do lektury prac napisanych przez naszych uczniów na Konkurs o Patronie Szkoły w ubiegłych latach. Godna pochwały jest pomysłowość, z jaką młodzi ludzie utrwalają pamięć o Bohaterach Monte Cassino, pisząc poświęcone im wiersze, opowiadania, dramaty. W ich utworach ożywają autentyczni bohaterowie, żołnierze 2 Korpusu Polskiego, ich dowódca gen. Anders. Młodych autorów inspiruje też postać misia Wojtka.
„Gdy słońce wschodziło i kładła się rosa”
Gdy słońce wschodziło i kładła się rosa,
maki krwistą czerwienią się rumieniły.
Pod wzgórzem słychać było krzyk komandosa,
a srebrne bagnety blaskiem się mieniły.
Przez chwilę był spokój na Linii Gustawa.
Żołnierze niepewność w sercach mieli dużą,
wiedzieli przecież - wojna to nie zabawa.
Czuli, że to tak zwana cisza przed burzą.
Siedzieli schowani jak myszy w okopach.
Jedni się modlili, drudzy broń czyścili.
Czasem patrząc w niebo, bujali w obłokach.
Pewnie o powrocie do Polski marzyli.
Aż tu nagle wystrzał armat usłyszeli,
kule leciały jak grom z jasnego nieba.
Niemcy, kiedy uderzyć, dobrze wiedzieli.
Sczerniała od dymu włoska, górska ziemia.
Dzielni Polacy zastraszyć się nie dali.
Szturmowali wzgórze, niosąc śmierć ze sobą.
Lecz nie wszyscy żołnierze szturm ten przetrwali.
Ich śmierć okryła całą Polskę żałobą.
Tych co na szczęście śmierć nie ucałowała,
w ręce sanitariuszek prędko trafiali,
a żadna z nich widoku krwi się nie bała,
więc wnet opatrzeni do zdrowia wracali.
Widać było przerzedzenie w armii wroga.
Szansa na przełamanie się pojawiła.
Anders wskazywał – Na wzgórze wolna droga!
Podniosła to dla Polaków była chwila.
Wdarli się chłopcy z orzełkami na wzgórze,
patrząc na ludzkie ciała i czołgów wraki.
Wetknęli sztandar z polską flagą na murze,
spoglądając na krwiste, czerwone maki.
Autor : Kacper Standela
Życzymy wszystkim ciekawej lektury.
Dostęp do prac poprzez: